niedziela, 8 marca 2015

Jak wygląda mój typowy weekend?

A teraz was zaskoczę :) Mój typowy weekend wcale nie polega tylko i wyłącznie na jeździe konnej! Pif-paf! 

Moje typowe weekendy to takie gdzie rano jeżdżę konie, prowadzę jazdy. Gdy zrobię wszystko co należy do moich obowiązków spotykam się z przyjaciółmi itp. itd. Staram się nie ograniczać mojego życia tylko do koni.
Uwielbiam książki i filmy-często właśnie tym zajmuje wolny czas. 

Tą sobotę-oczywiście zaraz po porannych odwiedzinach dzieci-spędziłam na 18 urodzinach przyjaciółki <3 Macie ją na zdjęciu powyżej :P
Było baaaardzo miło <3 Sto lat kochana <3 


A to moja Karo <3 Najlepsza z najlepszych :P Najlepszy fotograf i przyjaciel w jednym. :D Nie wyobrażacie sobie jak ona ma ze mną ciężko-szczególnie gdy ja narzekam i opowiadam o moich życiowych przemyśleniach. 

Tradycyjnie po powrocie do domu pobiegłyśmy do koni :P 
Karo robiła cudne zdjęcia <3 Najlepsze jak zwykle.

Siwy pierwszy raz galopował od zadu. Cieszę się bardzo z jego postępów, staram się nie zwracać zbyt dużej uwagi na jego błędy. Wyłapuje je, koryguje jeśli jestem w stanie, jeśli nie zastanawiam się po treningu nad rozwiązaniem. Mimi stała się moim głównym koniem więc ma xxx razy więcej pracy. Chodzi bardzo dobrze, jest młoda ma czas, nie muszę jej poganiać. 
Za to Rudi ma problemy z okiem :( Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Kiedyś dostała w to oko "z kopytka" od innego konia i to oko od tamtej pory jest o wiele słabsze. Jest możliwość, że Ruda straci wzrok w tym oku. 














Łapcie kilka zdjęć zrobionych przez Karolina K photography

Zapomniałabym o cudnym Koko! Top kucyk szkoli swoje sztuczki by zaskoczyć was w sezonie, tylko ciiiiiii to jego tajemnica. :)

Do usłyszenia niedługo <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz