poniedziałek, 16 lutego 2015

CZAPRAKI cz.1

Czapraki, czapraki :) 
Nie wiem jak wy ale ja bardzo lubię ubierać moje dzieci :) 
Lubię też kiedy sprzęt jest porządny i wart swojej ceny. Czapraków trochę mam-nie wszystkich zdjęcia posiadam-będą dwa wpisy. 
Chyba każdemu zależy na jakości i wyglądzie.
W tym momencie-moim zdaniem-najbardziej popularną firmą jest Eskadron.
No to co :D czas zacząć obgadywać różne firmy :P 
1. Czaprak firmy Losedau.
Do kupna tego czapraku nie byłam przekonana. Cóż teraz się cieszę, że go mam. Jest bardzo dobrze uszyty. Mocny, nie spiera się. Jest duży i gruby. Nie mechaci się i nie przebrawia. Jest wieeeeeeeeelki wybór kolorów itd. Ale czapraki ciężko dostać w PL-przynajmniej na nie widziałam. Ja kupuje losedau'ły jak jestem w Niemczech.
Cena całkiem całkiem-ok. 100 zł
2. Czapraki firmy Eskadron
Posiadam dwa, niedługo dostanę nr 3. Firma jest bardzo chwalona. Niestety jakość się powoli psuje. Mój neongreen się sprał po 2 praniu, przebarwia się i nie odpiera-totalna klapa! Nie polecam! 
Drugi czaprak jest bardzo fajny, zobaczymy co będzie z nr 3. 
Eskadrony są dużymi czaprakami-co jest dużym plusem. Kolorystyka jest szeroka-można znaleźć wszystko-chociaż ostatnio coraz bardziej nudna i dziecinna. 
Cena spora- od 120 zł się zaczynają.

3.Asaga.
Ojoj, ojoj, ojoj. Pierwszy czaprak który tam zamówiłam to jaskółka- ta na 1 zdjęciu. Bardzo fajny, dokładnie, dbale wykonany czaprak. 
Kolejne dwa to różowy ze smerfem i niebieski z Królem Julianem. Za te dwa zapłaciłam ok 130 zł za jeden. Cena tak duża-jak na Asagę- ponieważ dopłaciłam za większy rozmiar czapraku i za hafty. 
Hafty piękne, a rozmiar za mały-nie został powiększony. 
Moim zdaniem Asagę piorun sprzelił, więcej tam nie zamówię. Dodatkowo czapraki źle skrojone. 
 Jakoś materiału itd jest ok, chociaż jak dla mnie zbyt "delikatne". Ale nie polecam już tej firmy.
4.Fair Play - tu krótko. B. fajny sprzęt. Dobra jakość, duży czaprak, dokładnie zrobiony, świetnie się odpiera. Całkiem gruby. Cena też nie jest zbyt duża-ok 100 zł
Kolorów też trochę jest.
Polecam polecam. 

 5. HKM - nie nie nie nie nie! 
Jakość fajna, kolorów dużo itd
Ale rozmiar i skrojenie czapraku to jakaś kpina. Czaprak jest wszechstronny i rozumiem, że do siodła ujeżdżeniowego może nie pasować. Ale do wszechstronnego?! 
Cóż jak dla mnie ktoś pomylił rozmarówkę normalną z kucykową. 
Gdyby mój Koko był klaczą miałby nowy różowy czapraczek. 
Co do ceny nie mam pojęcia.


6. ANKY - zdecydowanie mój ulubiony pad! 
Bardzo duży, bardzo gruby, mocny, ładnie leży. Mocne szwy. Kolory też bardzo mi się podobają, nie są aż rak bardzo dziecinne (mimo, że czasami lubię dziecinne kolorki).
Cena rynkowa to 220 zł - można kupić za ok 150 zł
Polecam polecam polecam! 3 razy tak. 
Chyba przerzucę się tylko na tą firmę.



Niedługo kolejna część:) 
Później filmy i książki. Chociaż nie wiem co pierwsze :P hihi

sobota, 14 lutego 2015

Wracamy do pracy :)

No to weclome in home :D 

Wróciłam :D dzieci już mają za sobą pierwszy dzień pracy :P
Bardzo się cieszę, że pojechałam-dzięki temu mam już plany na wakacje i odpoczęłam-tego mi było trzeba. W ciągu ostatnich tygodni nie miałam ochoty do pracy z końmi, chyba każdy tak czasami ma, ale wróciłam zmotywowana! Na ten rok bardzo dużo ambitnych planów, kto wie może jeśli dobrze pójdzie pierwsze starty na Mimi będą już w tym roku.  Wiecie, że Mi jeszcze rooośnie-też będzie dużą dziewczynką. 

Ja zabieram się za wyrabianie potrzebnych mi dokumentów, przydał by się wreszcie też zrobić prawko :D 
Za tydzień Cavaliada Lublin-czuję, że mój portfel schudnie. 
Niedługo wpis o czaprakach-muszę tylko zrobić jeszcze kilka zdjęć. 

Szczęśliwych walentynek kochani <3