sobota, 24 lutego 2018

TE dni i jazda konna.

Ostatnio byłam w Hiszpanii i miałam okazję odwiedzić stajnię pełną koni iberyjskich. Wszystko było cudowne nie licząc jednego małego szczegółu, mojej cudownej miesiączki która zaczęła się dzień przed planowaną wizytą stajni.
W lipcu startowałam w zawodach WKKW, wszystko szło cudownie kiedy drugiego dnia dostałam okresu. 
Kiedy zdawałam brązową odznakę-jak już się pewnie domyślacie- też miałam te dni. 
Ten kobiecy post ma wam pomóc czuć się komfotrowo i rozwiać wszystkie wątpliwości i odpowiedzieć na wszystkie pytania. 
Wygooglowałam sobie najczęstrze pytania w tym temacie i biorę się za odpowiadanie najbardziej dokładnie jak potrafię. :)



1. Czy można jeździć konno w czesie okresu. 
Tak, można. W teori ruch zmniejsza ból odczuwany podczas okresu. Jednak pamiętajcie, że jeśli nie czujecie się dobrze to sobie odpóście. Ja naprzykład pierwsze dni przechodzę potwornie, towarzyszy temu zazwyczaj ogromny ból brzucha i głowy, czasem mdłości, zawroty głowy. W związku z tym w pierwszy dzień zazwyczaj odpuszczam nawet zawody. Róbcie wszystko co sprawia, że czujecie się dobrze. :) Mojej koleżance po jeździe poprawia sie humor, organizm wytwarza endorfiny i ból ustępuje. Zazwyczaj wybiera się na lekki spacer. :P 
Jeśli dopiero zaczynacie miesiączkować odpuśćcie mocne treningi, watro sprawdzić swój organizm, nie rzucać sie na głęboką wodę. 

2. Tampon czy podpaska? A może coś innego?
Ja wybieram kieliszek menstruacyjny. Zrobiony jest z silikonu, aplikuje się go podobnie jak tampon. Jest jednak wygodniejszy i bardziej higieniczny, można go dłużej nosić i co najważniejsze jest bardziej niezawodny(nie ma opcji by z poprawnie zaaplikowanego coś się wydostało). :) Nawet pływanie z nim nie sprawia problemu. Jednak na ten zakup trzeba wydać trochę pieniędzy, co może być minusem ale za chwilę pojawia się plus bo jeden odpowiednio zadbany kieliszek będzie z nami żył przez kilka lat(ok 10 lat zdaniem producentów). Tutaj należy też pamiętać aby nie kupować tych najtańszych, z wątpliwej jakości sylikonu, kieliszków. Polecam zainwestować w kieliszek lepszem marki np. firmy MeLuna. 
Kieliszek tak jak i tampon jest też dla dziewic(należy wybrać mniejszy rozmiar). Używanie go nie spowoduje, że przestaniesz być dziewicą. 
Nie zależnie czy wybierzesz tampon czy podpaskę(czy też oba), należy wymienić je na nowe przed jazdą oraz po niej. Jeśli zdecydujesz się na podpaskę wybierz tą ze skrzydełkami i z miększego tworzywa(te twardsze mogą obcierać, szczególnie te bardziej "sztuczne"). 
Dla osób uczulonych lub tych które za jakiegoś powodu nie mogą urzywać podpasek czy też tamponów są stworzone jeszcze podpaski wielorazowe. Zostawię wam link do filmu o nich, sama nie używałam więc nie mam opini na ten temat ( i do innych rzeczy też). 
Następna odpcja to tampon bez sznurka, bardzo chłonna gąbeczka.
Pamiętajcie też, że można łączyć różne opcje np tampon + podpaska. Więc jeśli boisz się, że coś przecieknie, przesunie, zawinie, zabezpiecz sie podwójnie. ;)
Kubeczek/kieliszek menstruacyjny : https://www.youtube.com/watch?v=ylWjFhJyWmI
Podpaski wielorazowe https://www.youtube.com/watch?v=NuAXspZcePA
Tampony bez sznurka https://www.youtube.com/watch?v=ZvW1tEGIYPM

3. Błodna dziewicza a jeździectwo. 
Podczas jazdy błona dziewicza może zostać przerwana. Jednak to nie błona dziewicza jest wyznacznikiem tego czy jesteś dziewicą a stosunek seksualny. Każda kobieta ma inną budowę więc u każdej z nas może być inaczej. Tutaj polecę wam książkę "Ona ma siłę" Emily Nagosaki.
lub ten film: https://www.youtube.com/watch?v=ThOfuMYBmZg

4. Kontakty z ogierami.
Tak, koń może wyczuć, że masz okres ale nie będzie to miało dla niego żadnego znaczenia. Człowiek i kon to inne gatunki, więc ogier nie będzie zachowywał się w inny sposób niż na codzień.

c.d.n. może ;)